piątek, 8 sierpnia 2014

Dlaczego warto korzystać z porównywarek ubezpieczeń?


Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić bezpłatne i łatwe w obsłudze narzędzie internetowe, które może Wam pomóc w wyborze odpowiedniej polisy na życie. Mam na myśli porównywarki ubezpieczeń na życie :) Dzięki korzystaniu z nich odpadają takie problemy jak: pominięcie ważnego czynnika, wpływającego na cenę ubezpieczenia; czasochłonne szukanie ofert na stronach poszczególnych zakładów ubezpieczeń; zastanawianie się z co najmniej kilkanaście razy nad tym, czy wystarczająco określiło się swoje potrzeby. Reasumując? Kalkulatory ubezpieczeń oszczędzają Twój czas i Twoje pieniądze :)

Kiedy zewsząd jesteśmy atakowani reklamami o ubezpieczeniach i sloganami typu wybierz najlepsze ubezpieczenie, nie trudno popaść w konsternację. Ale przecież możecie w sieci znaleźć wiele przydatnych stron, takich np. jak ta: http://ubezpieczenienazycieporownanie.pl. W necie jest wiele praktycznych stronek z poradami, którymi możecie się posiłkować, kiedy mój blog dopiero kiełkuje :) Często na takich stronach można znaleźć odnośniki właśnie do kalkulatorów lub porównywarek ubezpieczeń - nic dziwnego, ponieważ to naprawdę ułatwia życie. 

Generalnie w formularzu porównywarki wpisuje się podstawowe dane swoje i swojej rodziny, opisuje się krótko stan zdrowia, określa wysokość wydatków, cele ubezpieczenia i orientacyjną sumę polisy na życie. Po czym po wysłaniu czeka się tylko na telefony od kilku agentów ubezpieczeniowych, którzy z pewnością dopytają osobę zainteresowaną ubezpieczeniem o kilka kwestii, po czym przedstawią najkorzystniejsze oferty. 

Ludzie często obawiają się podawania danych kontaktowych w takich formularzach, ale nie ma się czego bać - najczęściej jest to pytanie o imię i nazwisko, nr telefonu i datę urodzenia, potrzebną do określenia wieku. Porównywarka nie pyta o nr dowodu osobistego, nr konta, itd. - nikt nie ma na celu tutaj wyłudzania danych. 

Z głowy jest samodzielne biedzenie się nad poszukiwaniem ofert - rola ogranicza się do wypełnienia formularza i wysłuchania agentów. Prawda, że brzmi prosto? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz