poniedziałek, 6 lipca 2015

Dziś nie o mnie :)

Bardzo cenię ludzi, którzy mają swoje zamiłowania. Nie mówię o szalonych fanatykach, którzy dają się pobić w imię ulubionego klubu sportowego ;) chciałabym dzisiaj opowiedzieć o moim mężu. A co, pochwalę się! :)

Piotrek kocha akcję. Lubi, gdy coś się dzieje. Rzadko kiedy leniuchujemy na kanapie z pilotem w ręku. Ostatnio zabrał mnie na spacer wzdłuż rzeki. Opowiadał z zamiłowaniem o przyrodzie, pokazywał rzadkie gatunki ptaków. Jestem do tego przyzwyczajona, cenię ten czas, gdy może poczuć się sobą i móc poinformować mnie o nowinkach przyrodniczych. Nie wygląda na osobę wrażliwą na piękno natury. Naprawdę. Na co dzień jest zapalonym perkusistą i to sprawia mu największą przyjemność. Razem z kolegami stworzyli zespół metalowy, którego nazwy nawet nie potrafię wymówić (!) i spędza na próbach co najmniej 2 popołudnia i wieczory. Zabiera mnie na koncerty i czasem nalega, żebym przyszła na próbę ocenić jakość piosenek. Jestem wtedy bardzo dumna :) nie raz i nie dwa wkładał swój trud, żeby nauczyć mnie podstawowego bicia w te wszystkie werble, talerze, crash's, ride'y i hi hat'y. Oczywiście wszystko na marne, bo nie mam do tego smykałki. Wsiąkłam w to towarzystwo. Mimo, że mamy już dzieci, zdarza się nam powierzyć je dziadkom i wymknąć się na jakiś koncert. Ostatnio zaliczyliśmy „ Strachy na lachy” i zespół „C.O.M.A”. Powróciły wspomnienia z czasów, kiedy byliśmy dobrymi kumplami od piwa... :)


Mój Romeo zabiera mnie na bardziej „romantyczne” koncerty metalowców, na które chodzę, lecz z troszkę mniejszą chęcią ;)
To, co metalowe, ma duże powiązanie z tym, co harley'owe. Tak.. Piotr interesuje się także motocyklami. Wciąż namawia mnie na kurs prawa jazdy na motocykl. Pomijając fakt, że nie mam ochoty jeździć nawet jako pasażer!
Prowadzi aktywny, ale i niebezpieczny tryb życia. Pomijając jego zainteresowania, jest inspektorem budowlanym, co nie jest do końca komfortową pracą.

Cieszę się, że robi to,co lubi, że spełnia się życiowo. Czasem przerażają mnie jego pomysły, jednak to sprawia, że jest dla mnie zagadką, nigdy się nie nudzimy. Jest też kochanym tatą, idealnie sprawdza się w tej roli, bo uwielbia dzieci. Było tak odkąd pamiętam i tak już zostało. :)